Dowiedz się jak napisać analizę dzieła sztuki, jaki układ zastosować, zapoznaj się z przykładem analizy obrazu i analizy rzeźby.
Analiza dzieła sztuki (obrazu, rzeźby)
Dzieło sztuki jest wytworem artysty, posiadającym sens, wartość estetyczną i moralną (chociaż nie zawsze). Przedstawia jego wizję określonego zjawiska, sytuacji, wydarzenia, nawet emocji. Artysta chce przez swoje dzieło coś zakomunikować światu.
Dokonując analizy dzieła sztuki można określić z dużą pewnością: kto jest jego autorem, kiedy powstało, w jakiej epoce, który nurt artystyczny reprezentuje, jaką zostało wykonane techniką, a także co przedstawia i w jaki sposób. Czasami wiadomo co chciał dzięki niemu „powiedzieć” artysta. Jednak to co pragnął przekazać autor, nie musi pokrywać się z tym, co dostrzega odbiorca. Każdy ma prawo do swojego subiektywnego odbioru dzieła, może odmiennie je interpretować w zależności od własnej wiedzy i wrażliwości.
Niniejszy artykuł dotyczy analizy dzieła sztuki (takiego jak obraz czy rzeźba), która jest wykonywana przez uczniów na lekcjach języka polskiego.
Układ
Informacja o autorze dzieła, tytule, epoce i nurcie artystycznym. Przedstawienie szerszego kontekstu jego powstania;
Określenie jaką techniką posłużył się artysta, jakie materiały wykorzystał itp.;
Omówienie treści dzieła, jego kompozycji (co znajduje się na pierwszym planie i kolejnych), nastroju, kolorystyki itp. Przypisanie znaczenia tym elementom;
Interpretacja dzieła (omówienie symboliki, znaczenia, sposobu odbioru).
Przykład 1: Analiza obrazu
Pieter Bruegel Walka karnawału z postem – przykład analizy
Pieter Bruegel to niderlandzki malarz doby renesansu. Analizowany obraz „Walka karnawału z postem” to olej na płótnie, znajduje się w zbiorach Muzeum Historii Sztuki w Wiedniu.
Obraz jest dynamiczny. Umieszczono na nim wiele postaci, które są w ruchu. Uwagę należy jednak zwrócić na plan pierwszy. Od niego zacznę analizę. Miejsce, w którym pada najwięcej jasnego światła przedstawia dwie niezwykle charakterystyczne postacie. Po lewej stronie umieszczony został siedzący na beczce grubas. Trzyma w ręce rożen z mięsem. Można zinterpretować go jako personifikację tytułowego Karnawału. Naprzeciwko niego widzimy wychudłego ascetę, który siedzi na tronie, znajdującym się na platformie pokrytej czerwonym suknem. Czerwień symbolizuje władzę, np. kardynalską. Asceta trzyma w ręce łopatę piekarską, na której można dostrzec dwa śledzie. Interpretowane są one jako symbol wielu lat głodu. Postać wspomnianego ascety jest chuda, ubrana w szary habit. To alegoria tytułowego Postu. Na jego głowie malarz umieścił ul, uznawany za symbol postu. Kulturoznawcy potwierdzają, że miód był potrawą typowo postną.
Nie można pominąć ważnego szczegółu, każda z tych powyżej opisanych postaci ma swój orszak. Za Karnawałem kroczą przebierańcy w maskach, diabeł uderzający w bęben, muzykanci, jakaś kobieta oraz para niosąca ogromny blat z bułkami i serem. Z kolei za Postem zauważymy dzieci z kołatkami (takimi, jakich używa się współcześnie podczas Wielkiego Postu, gdy milczą dzwony kościelne) oraz mężczyznę z wiadrem wody (zapewne jest to woda święcona). Scena przypomina pojedynek tych postaci. Istotnym szczegółem tego planu są budynki, które znajdują się za orszakami. Po prawej stronie dostrzeżemy kościół. Najprawdopodobniej uczestnicy orszaku z niego wychodzą po jakimś nabożeństwie. Po lewej stronie zaś umieszczono karczmę.
Wróćmy zatem do tego, o czym napisałam na początku – na obrazie znajduje się wiele postaci. W środku dzieła zauważamy błazna z zapaloną pochodnią, prowadzącego dwoje ludzi. Przypomina przewodnika, który oprowadza ich po mieście. Bliżej kościoła dostrzec można zakonnice, żebraków, ludzi wchodzących do świątyni, a w niej spowiadającego kapłana. Wśród żebrzących osób naszą uwagę przykuwa beznogi mężczyzna. Zakonnice wrzucają jakieś monety przed jego odkryte kikuty. Za nim stoi starsza, zaniedbana, krzycząca kobieta, która prawdopodobnie chce pomóc w zbieraniu datków. Trzeba jedna zwrócić uwagę, że na plecach tej kobiety znajduje się koszyk, w którym siedzi małpa, symbol oszustwa.
W innym zaś miejscu placu baba na drabinie myje okno, a jeszcze w innym kobiety sprzedają ryby. Niedaleko tych postaci naszą uwagę zwracają mężczyźni grający w kości, trochę dalej widzimy tańczące postacie, prawdopodobnie w takt muzyki, która wybrzmiewa z instrumentów muzykantów przechodzących obok bawiącej się grupki. Bardzo wiele osób stoi przy karczmie, z której wychodzą baby trzymające dzbany, zapewne napełnione winem. Jedna z postaci śpi oparta na beczce leżącej przed karczmą.
Na placu leżą porozrzucane karty, ogryzione kości, skorupki jajek. Zabawa trwa. Jest karnawał.
Jak można powyższy plan interpretować? Weźmy pod uwagę czas powstania obrazu. Renesans to przecież reformacja, postulaty Marcina Lutra i ostra krytyka Kościoła za kupczenie odpustami. Dyskusja nad tym, jakimi wartościami w życiu się kierować, jak żyć, od zawsze towarzyszyła ludziom. Renesans na pierwszym miejscu swoich zainteresowań stawiał człowieka. Życie na ziemi było najważniejsze, a nie myśli o życiu po śmierci. Światopogląd średniowieczny został zepchnięty na drugi plan. Malarz zaprezentował dwie strony konfliktu i dał do zrozumienia, że każda z nich ma grono zwolenników.
Jedno jest pewne, obraz ma wymiar ponadczasowy. Jedni się modlą, umartwiają a inni bawią, tańczą, korzystają z życia. Tak było wieki temu, tak jest teraz. Tytułowa wojna ma wymiar symboliczny. Nie da się jednoznacznie określić, kto ją wygrywa.
Przykład 2: Analiza rzeźby
Giovanni Lorenzo Bernini Apollo i Dafne – przykład analizy
Najlepszym miejscem na lekcję sztuki w Europie niewątpliwie jest Rzym. Bogactwo dzieł sztuki w tym mieście zadowoli każdego, nawet wybrednego kulturoznawcę.
Przykład warty omówienia stanowi dzieło „Apollo i Dafne”. Jego twórcą jest Włoch – Giovanni Lorenzo Bernini, barokowy rzeźbiarz i architekt. Mało kto wie, że baldachim nad grobem św. Piotra w Bazylice św. Piotra jest jego dziełem. Projektant pięknych rzymskich fontann, twórca religijnych i mitologicznych kompozycji w marmurze.
Wolnostojąca rzeźba „Apollo i Dafne” znajduje się w Galerii Borghese w Rzymie. Wykonana została z marmuru, ma 243 cm wysokości. Jak wskazuje tytuł, bohaterami dzieła są postaci mitologiczne – Apollo i Dafne. Historia tragicznej miłości stała się inspiracją dla Berniniego. Krótko przypomnijmy jej treść, którą na kartach „Metamorfoz” opowiedział nam Owidiusz. Apollo to bóg miłości, piękna oraz poezji. Postrzegany był jako bardzo dobry łucznik, wiele razy droczył się z Erosem o to, który z nich lepiej, celniej strzela z łuku. Eros postanowił zakończyć spór. Sięgnął więc po dwie strzały, jedną raził Apolla, a drugą Dafne. Niestety pierwsza strzała była złota, niosła miłość, z kolei druga zrobiona była z ołowiu, zabijała zdolność pokochania mężczyzny. Dlatego też uczucie Apolla nie mogło zostać przez boginię odwzajemnione. Zmuszona była przed nim uciekać. Z trudem mu się wymyka, dlatego poprosiła matkę, by ta zamieniła ją w drzewo. Do dziś Dafne jest uznawana za symbol niedostępnej miłości i dziewictwa.
Rzeźbiarz przedstawił postacie dynamicznie, są w ruchu, na co wskazują wygięte sylwetki bohaterów. Dafne ucieka przed bogiem miłości. Zauważamy zatem dramatyzm tej sceny. Nimfa ma smukłą sylwetkę, niezwykle kobiecą. Z ogromnym pietyzmem artysta oddał jej urodę. Gładka twarz młodziutkiej dziewicy, długie, rozwiane włosy, dostrzegamy niemal każdy ich kosmyk. Otwarte usta to wyraz ekspresji, paniki, strachu. Ona zdaje się krzyczeć. Lewa ręka mężczyzny spoczywa na biodrze Dafne. Wydawać by się mogło, że już została złapana przez nieszczęśliwie zakochanego boga. Z bogini lekko osuwa się szata, odkrywa częściowo nagie ciało. Jak wspomniałam wcześniej, rzeźba wyraża emocje. Apollo to mężczyzna o idealnej sylwetce. Lewa noga w powietrzu pokazuje, że pogoń za ukochaną jeszcze nie jest skończona. Otwarta prawa dłoń może być interpretowana jako niewypowiedziane słowa boga: „prawie ją złapałem”. Mężczyzna wydaje się być szczęśliwy bliskością z Dafne. Nie wie, że to ulotna chwila. Postać jest w ruchu, a wokół jego bioder również widzimy zwiewną szatę. Dostrzegamy miękkość ciała bohaterów, czujemy ten podmuch wiatru towarzyszący postaciom.
Bernini uwiecznił moment przemiany Dafne w drzewo laurowe. Faktura dostosowana jest do elementów rzeźby, gdyż dłonie bogini zdają się już przypominać gałęzie bogato obsypane liśćmi. Natomiast na nogach Dafne zaczyna pojawiać się kora.
Ta rzeźba zawiera typowe cechy twórczości Berniniego. W zależności od tego, z jakiego miejsca dzieło oglądamy, widzimy emocje tylko jednej z postaci. Może to być więc przerażenie Dafne, albo radość Apollina. Nie da się uchwycić emocji obojga bohaterów jednocześnie. Zwiedzający rzymską galerię mają wrażenie, że artysta uchwycił ułamek sekundy z dramatu tych dwojga. Oni jakby nagle zamarli w ruchu, jak gdyby ktoś ich zaczarował. Dzięki temu scena zdaje się być dynamiczna.
Dzieło Berniniego daje drugie życie historii znanej z kart „Metamorfoz”. Ukazuje przewrotność losu, zemstę bogów, która mogła doprowadzić do tragedii. Nimfa Dafne stała się symbolem niedostępnej miłości, jakże popularnej w literaturze do dzisiaj. Jednak o ile pisarzowi łatwo słowami wyrazić emocje, to rzeźbiarzowi trudniej. Bernini podołał temu zadaniu. Jego dzieło samo opowiada o emocjach. Wystarczy spojrzeć na ich twarze i pozycję ciała, w której zostali uśpieni. Każdy szczegół tej kompozycji ma sens. Barok to ulotność, chwila, ciągły ruch. Tymi właśnie słowami najlepiej można opisać opisywaną rzeźbę.
Komentarze